STANISŁAWY – w rytmie zorby…

W związku z nieobecnością w naszej szkole pierwszych klas gimnazjalnych
w tym roku Święty Stanisław zatęsknił za projektem greckim, który wraz
z nastaniem podstawówki (chwilowo) odszedł do lamusa… Jednak Samorząd (jak na niego przystało!) postanowił wziąć sprawy (a nawet władzę) w swoje ręce – i tym sposobem
12 października 2017 roku w naszej „boskiej” szkole obchodziliśmy Dzień Edukacji Narodowej w rytmie zorby. Z tej okazji bogowie wysokiego Olimpu z pomocą szlachetnych Hellenów wybrali swoich idealnych Nauczycieli i Pracowników szkoły.

Każdy z bogów jest inny, zwraca więc uwagę na wyjątkowe cechy, które według niego najlepiej określają idealnego Belfra. Pierwsza dokonała wyboru Hestia. Według niej, idealny nauczyciel to taki, który jest pełen ciepła, ma serce gorące, bo tak mocno bije ono dla Uczniów; swoją dobrocią potrafi też Uczniów zjednoczyć, zawsze znajdzie dla nich czas i… „serce na dłoni”. Taki opis najbardziej pasował Hestii do: siostry Kingii Banaś,
p. prof. Małgorzaty Figurnej–Rogalińskiej, p. prof. Barbary Guzek,
p. prof. Julity Kaczmarczyk, p. prof. Hanny Kowalik,
p. prof. Marty Kundzewicz–Hetmańskiej, p. prof. Anny Lendzioszek–Rogaskiej
i do p. prof. Patrycji Nowak. Następny zdecydował się Hermes. Dla niego najważniejszymi cechami, jakie powinien posiadać Nauczyciel, była największa dynamika działań, rozmaite talenty i umiejętność sterowania wieloma akcjami, a także przedsięwzięciami na raz. Według Hermesa, na otrzymanie skrzydeł boga podróżujących, zasłużyły: p. prof. Marta Dzięcioł,
p. prof. Anna Nowaczyk i p. prof. Joanna Tritt. Kiedy Boscy Nauczyciele zajęli miejsca, cała Hellada rozkoszowała się zorbą poprzedzającą ogłoszenie wyboru dokonanego przez Apolla. Bóg sztuki i natchnień twórczych szukał nauczycieli, których cechuje umysł pełen (nie tylko artystycznych) pomysłów, mistrza kreatywności i nietuzinkowych działań.
Te cechy Apollo dostrzegł w p. Wicedyrektor Katarzynie Lisieckiej, p. Wicedyrektor
Agacie Maćkowiak oraz p. prof. Dorocie Łakomej, którym to ofiarował swoją „lirę” – czyli symboliczne grzechotki. Następna z Olimpu zeszła Artemida, która wesoło podskakując „łowiła” nauczycieli, którzy z kolei najlepiej „łowią” Uczniów do wspólnych akcji i działań (społecznych, charytatywnych, klasowych), bo mają z nimi świetny kontakt. Bogini łowów wśród Grona Pedagogicznego wyróżniła: p. prof. Marię Błażejewską,
p. prof. Magdalenę Skowrońską i p prof. Anna Walczak. Następnie obywatele Starożytnej Grecji przenieśli się na igrzyska olimpijskie, z zapartym tchem oglądając szermierzy walczących na arenie – naszych dzielnych Uczniów: Emilię Kręc i Mikołaja Płaszczewskiego. Poprzedziło to wejście Ateny, która szukała Nauczyciela walczącego o mądrość uczniów
i sprawiedliwość w ocenianiu; Nauczyciela, który wierzy w możliwości Ucznia i najlepiej motywuje Uczniów do działań. Sowy mądrości Atena zdecydowała się wręczyć:
p. prof. Marii Hamrol, p. prof. Ewie Tarkowskiej – Smolak oraz p. prof. Ewie Zawiei. Demeter swój laur postanowiła podarować Nauczycielom, którzy doświadczają największego urodzaju plonów uczniowskich, bo charakteryzują Ich najskuteczniejsze, najlepsze metody nauczania. Według Demeter, wymienione umiejętności cechują:
p. prof. Annę Bielawską, p. prof. Martę Mickiewicz–Metelską,
p. prof. Joannę Niewrzendowską i p. prof. Agnieszkę Weydmann. Następny do Hellady przypłynął Posejdon, który swój Laur zdecydował się przyznać Nauczycielom stojącym na straży przestrzegania zasad, porządku i dyscypliny, nawet podczas największej „szkolnej burzy i trzęsienia ziemi”. Tak więc trójzębem boga mórz i trzęsień ziemi (zresztą pieczołowicie „wyrzeźbionym” przez jednego z naszych Rodziców, p. Pawła Patza) zostali obdarowani: p. prof. Iwona Broda, p. prof. Magdalena Dąbrowska,
p. prof. Renata Dzierzkiewicz–Hermann, p. prof. Dorota Janik, ks. Grzegorz Konieczny, siostra Aleksandra Łojewska, p. prof. Honorata Łukaszewska, p. prof. Maria Pacholska oraz
p. prof. Alicja Szewczyk. Po tym, jak kolejni członkowie „boskiej” Społeczności Szkolnej powrócili na miejsca, swoją obecnością zaszczycił Greków Dionizos, bóg zabawy i dzikiej natury. Pojawił się on, aby wyróżnić Nauczyciela o największym poczuciu humoru, sprawiającym Uczniom wiele radości, Mistrza dowcipu o dużym dystansie do siebie, patrzącego na świat przez przysłowiowe różowe okulary. Według Dionizosa, na Jego wyróżnienie, zasługiwali: diakon Rafał Kordus, p. prof. Joanna Krośniewska–Czaprańska,
p. prof. Janusz Pituła, p. prof. Grzegorz Płończak, p. prof. Jan Tasiemski–Pituła, a także
p. prof. Ewelina Walczak. Kiedy Dionizos wrócił na olimpijską ucztę, ziemia
w Helladzie zadrżała i przerażonym oczom Greków ukazał się potężny Hades, bóg świata podziemnego, aby nagrodzić wybranych przez siebie Pracowników podziemia
i „nadziemia” (i innych ukrytych szkolnych zakamarków), którzy z radością przyjmują błąkające się cienie Uczniów i… mole książkowe, mają też klucze do uczniowskich dusz. Hades wybrał w tym roku p. pedagog Małgorzatę Boińską, p. prof. Mariannę Kieliszewską, p. pedagog Małgorzatę Narożną – Szmanię, a także p. psychologa Marcina Nowaka. Drugim bogiem, który postanowił wyróżnić Pracowników szkoły, był  Hefajstos – bóg kowali
i rękodzielników. Laur Hefajstosa otrzymali w tym roku Pracownicy administracji, którzy cichą pracą i pomocną dłonią sprawiają, że nasza szkoła jest „kuźnią talentów”
i nietuzinkowych działań. Hefajstos wyróżnił więc: p. Agnieszkę Bartkowiak,
p. Marka Bartkowiaka, p. Bartosza Błachowiaka, p. Mariettę Brambor, p. Marię Brocką,
p. Zbyszka Cegłę, p. Żanetę Chojnacką, p. Damiana Dzięcioła, p. Mikołaja Gaula,
p. Annę Kaczmarek, p. Dorotę Lewandowską, p. Ryszarda Radkowskiego
i p. Renatę Ziętkiewicz.

W końcu i Zeus, bóg nad bogami, jak wszyscy bogowie wysokiego Olimpu, dokonał wyboru. Zaprosił on Księdza Dyrektora, który zasiada na szczytach boskiego Olimpu i nosi
w sobie cechy wszystkich bogów – a jak trzeba – rzuca „gromami z nieba”; częściej jednak korzysta ze swego rogu obfitości i sprawia, że nasza szkoła jest miejscem przyjaznym niczym Pola Elizejskie – kraina wiecznej szczęśliwości… Zeus wręczył Księdzu Piotrowi swój piorun, a Hellada nagrodziła Go gromkimi brawami. Kiedy Zeus wrócił na Olimp, Grecy cieszyli się i dziękowali bogom za nagrodzenie ich ulubionych, a nawet „boskich”, Nauczycieli i Pracowników szkoły… 🙂

Opracowała: Zofia Floraszek z klasy 3a gimnazjum