5 grudnia Mikołaj zabrał pierwszaczki w piękną podróż. Wyruszyliśmy spod naszej szkoły, by po dłuższej chwili dotrzeć do Starej Chaty u Kowala, a tam czekał na nas wspaniały wujek Krzysiu, który ugościł nas u siebie z ogromną szczodrością.

 Na początek, po podróży, wujek pokazał nam jak zrobić masełko. W sali z kominkiem, gdzie pachniało choinką i wypiekami, spędziliśmy błogi czas biesiadując, wykonując ozdoby, które zawiesiliśmy na świątecznym drzewku. W nagrodę za tak pięknie przystrojoną choinkę jechaliśmy zapręgiem….z traktorem:) Następnie zobaczyliśmy, jak pracuje kowal. Śmiec.l,h było co nie miara, kiedy wujek przybliżał nam tajniki kowalstwa. Później poznaliśmy historie rodzinne w pokoju, gdzie można było ogrzać się o stary, dobry piec kaflowy. W końcu nadszedł upragniony czas zabawy ze zwierzakami, pieczenia kiełbasek, spotkania z Mikołajem. Wracaliśmy z pełnymi brzuchami i głową pełną niezapomnianych wspomnień. To był doskonały prezent!!!
Opracowała: Joanna Niemier